Wczoraj byłem w Licheniu. Jedzie ponad dwie godziny, ale to nic w porównaniu z tym co można tam zobaczyć. Na terenie saktuarium znajdują się dwa kościoły: neoromański św. Doroty gdzie msze odbywają się latem także na wolnym powietrzu. koścół jak, kościół nic nadzwyczajnego. Dale przeszliśmy do bazyliki pw. Najświętrzej Maryi Panny Licheńskiej.
Znajdujący się w śodku cudowny obraz jest mały i niewolno go fotografować.
Po obejrzeniutej najwiekszej świątyni w Polsce udaliśmy się dopiwnic gdzie znajdowały się w murowane w ścianę urny z prochami z marłych księży i zakonnic.
W podziemiach znajdowała się sala wystawowa,w której mimo zakazu wszyscy robili zdjęcia oraz kilka kaplic. Po opuszczeniu piwnic udaliśmy się dalej obejrzec tereny wokół
Po zwiedzeniu sanktuarium i obiedzie czas było wracaś autobusem do Torunia